Piękne słońce ,cieplutko więc trzeba zmienić dekoracje na wiosenne.Wiem ,że w tym sezonie obowiązywać będzie kolor żółty, lecz ja wolę limonkową soczystą zieleń. Do salonu uszyłam komplet poduszek i bieżnik na stół z materiału kupionego pół roku temu -w końcu się doczekał. Dołożyłam jeszcze zielone świeczki i kwitnące azalie i mam namiastkę wiosny w domu. Prace w ogródku też powoli zaczynam ,nawożę,sadzę i cierpliwie czekam na efekty. Ptasi Dwór też czeka na moje ręce,w tym tygodniu wybieramy się z dużym zapałem do pracy a musicie mi uwierzyć ,że jest tam co robić po zimie.Relacje zdam później.
Siłą rozpędu uszyłam jeszcze dwie podusie z różanym motywem .
Powoli przymierzam się do uszycia kompletu pościeli do naszej sypialni w wiosennym nastroju oraz poduszek na taras. A z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych muszę zacząć robić jajka.Mam zaplanowane dwie techniki. Będą informować na bieżąco o moich postępach.
pozdrawiam wiosennie Beata
Romantyczne w różyczki wpadły mi w oko. Śliczne wyroby spod igły, zdolniacha z Ciebie.
OdpowiedzUsuńWiosnę to ja mam w wazoniku, wiśnie zakwitła.
Pozdrawiam serdecznie