poniedziałek, 8 lipca 2013

Coś dla mojej księżniczki.

Oczywiście moją księżniczką jest moja córcia .Niedawno wymieniłam Jej łóżko i pościel też musiała być nowa . W ruch poszły nożyczki i zaczęło się komponowanie z materiałów które już miałam w swoich przepastnych zasobach.A musicie mi uwierzyć ,że moje zbiory tkanin są naprawdę ogromniaste.Jak mówi mój Mąż " ... do końca życia tego nie wyszyjesz".A najgorsze jest to ,że ciągle coś nowego kupię ,dostanę lub wyszperam na lumpach. Więc wszyscy się cieszą bo uszycie pościeli trochę zmniejszyło ten zapas i już mnie męczą o nowy komplet.Napewno coś jeszcze wymyślę na nasze łóżko i dla mojej księżniczki.







 Komplet składa się z poszwy ,dwóch poszewek + zagłówka na wezgłowie łóżka.
 Mnie podoba się bardzo a jak Wam?
pozdrawiam Beata



3 komentarze: