Córka namówiła mnie do uszycia misiów.Gdzieś zobaczyła w necie i ze swoimi znajomymi zagoniła mnie do szycia.Miały to być misie dla bliskiej osoby podarowane na Walentynki.Oczywiście z serduszkiem.Uszyłam chyba z 30 sztuk i rozeszły się jak świeże bułeczki.Fajnie ,że się spodobały.
pozdrawiam Beata
30 sztuk?????????????????? Ty to masz zdrowie...:)
OdpowiedzUsuńArleta
Aeleta??? Jeden czeka na Ciebie.
Usuń