Wpadłam jak śliwka w kompot a raczej w spirytus.Szukam ,szpieguję i naśladuję różne przepisy na nalewki.Przepisy czasami też modyfikuję na własną modłę i efekty są nawet niezłe.
Zaczęło się 3 miesiące temu kiedy mięta pieprzowa w moim Ptasim Dworze zaczęła się panoszyć na moich rabatkach.Coś trzeba było zrobić z niechcianymi pędami z młodymi aromatycznymi listkami.Trochę poszło do suszenia i będzie wykorzystywana jako herbatka na brzuszek a reszta wpadła do spirytusu i będzie dobra ... też na brzuszek :)
Przepis (już sprawdzony) na miętówkę:
-2 garści młodych świeżych listków mięty pieprzowej
-0,5 l spirytusu
-1,5 szklanki cukru
-2 szklanki przegotowanej zimnej wody
Miętę zalewamy spirytusem rozcieńczonym szklanką wody i szczelnie zamykamy w słoju.Po tygodniu do wywaru o pięknej zielonej barwie dolewamy rozpuszczony w szklance wody cukier.Oczywiście należy go wcześniej zagotować ,zszumować i ostudzić.Cukru można dodać więcej lub mniej w zależności jaką słodycz ma mieć w sobie nasza nalewka.Ja lubię średnio słodkie - można ich wypić więcej .Odstawiamy na następny tydzień i zlewamy po przecedzeniu do buteleczek.Im dłużej postoją tym większa będzie w nich moc.A potem moc niech będzie w Tobie.
Po nalewce "miętówce"wyczaiłam przepis na "cytrynówkę".Pomyślałam sobie ,że koło zielonych buteleczek ładnie by wyglądały żółte.A i cytryna ma też właściwości lecznicze.Przepis znalazłam w moim ulubionym czasopiśmie Weranda Country i wypróbowałam też go trochę modyfikując.
Przepis na cytrynówkę:
Potrzebne nam będzie:
-skórka z 6 cytryn (ale nie może być białego miąższu)
-0,5 l spirytusu
-1,5szklanki wody
-2 szklanki cukru
-sok z 4 cytryn
Sposób postępowania jest taki sam jak w przypadku miętówki ,tylko dajmy postać w pierwszej fazie przed dodaniem cukru 2 tyg.i koniecznie w ciemnym miejscu.Potem cukier rozpuszczony w 0,5 szklanki wody z sokiem z cytryn .Odstawić na 2 tyg. i po przefiltrowaniu do buteleczek.Nalewkę szczególnie polecam dla narciarzy .Smakuje wybornie .
Na dzisiaj już dosyć pisania .Jutro następne nalewki . Zapraszam .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz